Przy okazji montażu masztów umożliwiających odbiór nowego standardu sieci internetowej, czyli 5G, usłyszeliśmy nieco o internecie rzeczy. Wiele osób nie rozumie nie tylko tego, dlaczego ktokolwiek protestuje przeciwko rozwojowi internetu, ale także tego, czym ten internet rzeczy jest. Czas to jasno wytłumaczyć.
Czy internet rzeczy to nowy wynalazek?
Główna koncepcja sieci wiążących inteligentne urządzenia była omawiana już w 1982 roku, kiedy zmodyfikowany automat sprzedający Coca-Colę na Carnegie Mellon University stał się pierwszym urządzeniem podłączonym do Internetu zdolnym do raportowania swoich zapasów i tego, czy nowo załadowane napoje były zimno czy nie. Już niemal czterdzieści lat ma koncepcja łącząca ze sobą przedmioty z ludźmi. Praca Marka Weisera z 1991 roku na temat wszechobecnych komputerów, a także ośrodki akademickie, takie jak UbiComp i PerCom, stworzyły współczesną wizję tzw. IoT.
Sam termin „internet rzeczy” został wymyślony przez Kevina Ashtona z Procter & Gamble w 1999 roku, chociaż sam autor woli określenie „internet dla rzeczy”. Wówczas liczono na to, że łączność radiowa będzie niezbędna, by komputery mogły sczytywać informacje od różnych maszyn i dzięki temu łączyć je ze sobą i wdrażać różne rozwiązania. Ostatecznie przyjmuje się, że internet rzeczy to moment, w którym więcej sprzętów jest połączonych ze sobą bez konieczności ręcznego ustawiania połączenia przez człowieka, przez co wymiana informacji może być szybsza.
Jaki jest cel IoT?
Definicja Internetu rzeczy ewoluowała w wyniku rozwoju wielu technologii, analiz w czasie rzeczywistym, uczenia maszynowego czy po implementacji systemów i czujników. Tradycyjne dziedziny systemów wbudowanych, bezprzewodowe sieci czujników, systemy sterowania, automatyka domowa i budynkowa i inne przyczyniają się do rozwoju Internetu rzeczy. Na rynku konsumenckim technologia IoT jest najbardziej synonimem produktów związanych z koncepcją „inteligentnego domu”, w tym urządzeń, które pozwalają na zdalne zarządzanie domem, a więc zasłanianiem okien, regulacją temperatury, włączaniem światła i wieloma innymi systemami autonomicznymi.
Mimo wielu poważnych obaw dotyczących bezpieczeństwa danych i wymiany ich między urządzeniami bez pośrednictwa człowieka internet rzeczy rozwija się i z każdym rokiem jesteśmy bliżej jego wprowadzenia. Nowa, szybsza sieć 5G wymiernie nam w tym pomoże i sprawi, że nasze codzienne życie stanie się jeszcze bardziej automatyczne.